FAQ

HOME  •  FAQ
Czy nowe oznaczenia produktów ochrony przeciwsłonecznej będą bardziej zrozumiałe dla konsumentów?
Takie było założenie opracowania przez Komisję Europejską zaleceń z 22 września 2006. Można oczekiwać, że zmiany ilości podawanych informacji dotyczących skuteczności produktu (np. SPF 50+), a także ich ujednolicenie i uproszczenie (np.: wskazanie "wysokości" ochrony) , ułatwią konsumentowi wybór właściwego produktu, dostosowanego do fototypu skóry i natężenia promieniowania (w tym Indeksu UV), w jakim konsument aktualnie przebywa.
Czy zasady opisane w zaleceniu Komisji Europejskiej na temat produktów ochrony przeciwsłonecznej są obowiązkowe, czy nie?
Zalecenie jest to akt prawny o tzw. charakterze niewiążącym, to znaczy jego realizacja zależy od uznania adresatów, którymi w tym przypadku są Państwa Członkowskie UE. Jednak Komisja Europejska oczekuje, że rynek produktów ochrony przeciwsłonecznej samoistnie dostosuje się do nowych zaleceń. W chwili obecnej producenci na zasadzie samoregulacji dostosowali swoje produkty do zaleceń Komisji. Produkty promieniochronne niezgodne z zaleceniami Komisji występują na rynku niezwykle rzadko.
Czy podwójna aplikacja preparatu o SPF 15 nadaje poziom ochrony równy SPF 30?
Nie. SPF jest to stosunek minimalnej dawki promieniowania potrzebnej do wywołania rumienia na skórze chronionej kosmetykiem promieniochronnym do minimalnej dawki promieniowania koniecznej do wywołania rumienia na skórze niechronionej żadnym kosmetykiem. Wartość SPF jest zawsze wyznaczana dla gotowego kosmetyku aplikowanego w odpowiedniej ilości. Zależność pomiędzy ilością preparatu, a współczynnikiem ochrony nie jest jednak liniowa. W przypadku zaaplikowania mniejszej ilości preparatu, niż zalecana przez producenta na opakowaniu - wartość SPF spada, stopień ochrony przeciwsłonecznej jest niższy od zamierzonego. Nie da się jednak w prosty sposób ustalić o ile wartość ta będzie niższa - wymagałoby to wykonania badań laboratoryjnych. Ponowna aplikacja produktu jest niezbędna dla uzyskania oczekiwanego poziomu ochrony - produkty promieniochronne powinny być aplikowane odpowiednio często i w odpowiedniej ilości. Reasumując: zbyt mało preparatu oznacza zbyt niską ochronę przed słońcem, ale podwójna ilość preparatu nie oznacza dwukrotnie wyższego SPF.
Czy używając produktów promieniochronnych o wysokiej wartości SPF nie uzyskam opalenizny?
Zależy to od fototypu skóry oraz warunków w jakich się przebywa, to znaczy od natężenia promieniowania w danym miejscu (które określa tzw. Indeks UV, patrz np. http://www.imgw.pl/wl/internet/zz/pogoda/uv.html# U osób o ciemnej karnacji lub posiadających intensywną opaleniznę po zastosowaniu produktu ochrony przeciwsłonecznej o SPF 50 najprawdopodobniej oznaki opalenizny nie będą widoczne. Osoby o bardzo jasnej karnacji i fototypach 0, I, II powinny stosować preparaty o wyższym SPF (25,30,50), aby uniknąć poparzenia słonecznego. Osoby o ciemniejszej karnacji, których skóra wytwarza więcej melaniny, a więc lepiej chroni przed słońcem, mogą wybierać produkty ochronne o niższym SPF. Jednak wówczas również należy pamiętać o powtarzaniu aplikacji kosmetyku co kilka godzin, zwłaszcza w przypadku przebywania w miejscu o dużym nasłonecznieniu - na plaży, w górach itp. Używając produktów promieniochronnych o wysokiej wartości SPF można się opalić. Proces powstawania opalenizny jest jednak dłuższy, związane jest to z absorpcją lub odbijaniem promieniowania ultrafioletowego przez produkt promieniochronny. Na przykład, kosmetyk z SPF 40 eliminuje ok.97% promieniowania UVB, o ile kosmetyk jest prawidłowo aplikowany. Dlatego stosując kosmetyk o wysokim poziomie SPF można się opalić, jednak opalenizna pojawia się stopniowo. Stosowanie kosmetyku promieniochronnego zmniejszone zostaje ryzyko uszkodzenia skóry spowodowane przez promieniowanie UV. Natomiast stosując produkty promieniochronne o niskiej wartości SPF, które eliminują np. 40% promieniowania UV można uzyskać opaleniznę szybko, jednak zwiększamy ryzyko wystąpienia szkodliwych skutków działania promieniowania UV na skórę
Przebywanie na słońcu i opalanie się jest naturalne, więc powinno być procesem bezpiecznym...czy to prawda?
Organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje pewnej dawki słońca. Promieniowanie ultrafioletowe dociera do ziemi przez cały rok, także w pochmurne dni. Taka ilość promieniowania wystarcza do normalnego funkcjonowania organizmu i syntezy niezbędnej dawki witaminy D. W okresie intensywnego nasłonecznienia i zwiększonej ekspozycji na słońce, np. latem, skóra powinna być jednak odpowiednio chroniona. Nadmierna ekspozycja na UV może bowiem wywoływać szereg niekorzystnych działań, od skutków krótkoterminowych, jak poparzenie, do długoterminowych, jak fotostarzenie i niektóre rodzaje raków skóry. Najlepszym dowodem szkodliwości nadmiernej ekspozycji na słońce jest Australia. Przy znacznym odsetku ludności o jasnej karnacji i dużym nasłonecznieniu ze względu na szerokość geograficzną, Australia przoduje w statystykach zapadalności na czerniaka skóry - jeden z najbardziej złośliwych nowotworów. W Australii, poparzenie słoneczne może wystąpić już po upływie 15 minut w słoneczny, zimowy dzień. Dziś z cała pewnością wiadomo, że promieniowania UV obecne w świetle słonecznym jest silnym czynnikiem rakotwórczym, mutagennym i genotoksycznym.
Czy stosowanie preparatów promieniochronnych uniemożliwia tworzenie witaminy D przez organizm?
Pod wpływem promieniowania UV następuje biosynteza witaminy D w skórze. Witamina D wpływa przede wszystkim na prawidłowy metabolizm kości, jelit oraz nerek. Do prawidłowej syntezy witaminy D w organizmie w naszych szerokościach geograficznych wystarczający jest dostęp światła dziennego. Nie jest konieczna dodatkowa ekspozycja na słońce, aby uzyskać odpowiedni poziom witaminy w organizmie. Po aplikacji kosmetyków promieniochronnych nadal jest możliwa biosynteza witaminy D w skórze, ponieważ preparaty te nie chronią skóry przed działaniem słońca w 100%.
Czy jest konieczne stosowanie kosmetyków promieniochronnych w pochmurne dni?
Promieniowanie UV ma zdolność penetracji przez chmury, chociaż jest redukowane w pewnym stopniu. Szczególnie odpowiedzialne za fotostarzenie promieniowanie UVA, może w większym stopniu, niż UVB, przenikać przez chmury. Dlatego warto stosować kosmetyki z filtrami UV w codziennej pielęgnacji, również w pochmurne dni.
Czy tanie produkty przeciwsłoneczne nie chronią skóry w takim stopniu jak drogie preparaty.
Na rynku jest obecnie wiele produktów zawierających filtry słoneczne, które różnią się znacząco ceną. Tylko dlatego, że produkt jest tańszy, nie oznacza, że będzie działać mniej efektywnie niż droższy o tym samym poziomie ochrony. Każdy produkt kosmetyczny przechodzi taka samą ocenę bezpieczeństwa. Każdy kosmetyk, na którym zadeklarowano współczynnik ochrony przeciwsłonecznej musi przy odpowiedniej aplikacji zapewnić zadeklarowaną ochronę. Dlatego też nie można stwierdzić, iż produkt tańszy jest gorszy, ponieważ podlega takiej samej ocenie bezpieczeństwa jak produkt drogi i może zawierać tylko substancje promieniochronne określone przepisami. Oczywiście w przypadku produktów droższych bardziej prawdopodobne jest zastosowani nowych, innowacyjnych technologii lub składników.
Czy filtry organiczne (chemiczne) są niebezpieczne dla zdrowia?
Nazwa filtry chemiczne budzi wiele wątpliwości wśród konsumentów, co jest spowodowane presją mediów, aby bronić się przed wszystkim co jest chemiczne. Jednak nazwa filtry chemiczne związana jest m.in. z innym przetwarzaniem energii promieniowania UV, niż filtry fizyczne. Jednak wszystkie kosmetyki podlegają takim samym regulacjom prawnym i przechodzą taką samą ocenę bezpieczeństwa, a produkty promieniochronne nie są wyjątkiem. Stosowanie dostępnych na rynku produktów ochrony przeciwsłonecznej w zalecanych przez producenta warunkach użycia nie stwarza ryzyka dla zdrowia. W kosmetykach stosuje się wyłącznie filtry wpisane na listę filtrów dozwolonych do stosowania w kosmetykach. Są to substancje podlegające ocenie bezpieczeństwa przez Komisję Europejską i jej komitety naukowe. Wszystkie filtry UV stosuje się w ograniczonych ilościach, regulowanych przepisami prawa. Dodatkowo, przed wprowadzeniem na rynek, każda nowa receptura jest zgodnie z obowiązującym prawem poddana rygorystycznej ocenie bezpieczeństwa uwzględniającej aktualny stan wiedzy. W przypadku produktów ochrony przeciwsłonecznej wykonywane są badania fotostabilności i fototoksyczności (bądź produktu gotowego, bądź składników - filtrów UV), a sama receptura opracowywana jest w taki sposób, aby zminimalizować wnikanie filtrów UV w skórę. Według niektórych publikacji naukowych niektóre filtry chemiczne mogą wykazywać słabe działanie proestrogenne. Badania te są jednak prowadzone w warunkach in vitro lub na zwierzętach z doustnym stosowanie substancji. Nie odzwierciedlają, więc rzeczywistych warunków stosowania filtrów chemicznych. Nie ma żadnych badań, które wykazałyby szkodliwy wpływ na organizm człowieka. Oczywiście wszystkie wyniki badań są uwzględniane przy ocenie bezpieczeństwa nowych filtrów UV lub nowych receptur produktów ochrony przeciwsłonecznej.
Czy stosowanie wyższego SPF, niż ... nie jest zdrowe i bezpieczne dla skóry?
Nie istnieje górna granica "bezpiecznego" SPF. Im wyższy SPF, tym preparat zapewnia lepszą ochronę przed promieniowaniem UV. Wszystkie filtry dozwolone do stosowania w kosmetykach, stosowane w dozwolonych stężeniach są bezpieczne, a każdy kosmetyk przeciwsłoneczny przed wprowadzeniem do obrotu przechodzi ocenę bezpieczeństwa i szereg badań, przede wszystkim badania skuteczności ochrony (poprzez wyznaczenie współczynnika SPF). Jakość, a więc także bezpieczeństwo produktów ochrony przeciwsłonecznej zależy w dużej mierze od jakości zastosowanych filtrów UV. Filtr dobrej jakości jest fotostabilny i nie wykazuje działania fototoksycznego. Jeżeli w produkcie ochrony przeciwsłonecznej zastosowano filtry dobrej jakości i produkt jest stosowany zgodnie z zaleceniami (ilość aplikowanego produktu i częstotliwość aplikacji itp.) to produkt będzie działał skutecznie. Dlatego nie jest zalecane kupowanie produktów niewiadomego pochodzenia, jeśli nie mamy pewności, czy oferowane produkty są oryginalne i legalnie sprzedawane. Trzeba jednak pamiętać, że żaden produkt nie zapewni nam 100% ochrony przeciwsłonecznej, a skórę najlepiej zabezpieczyć minimalizując nadmierną ekspozycję na promieniowanie UV